Zobaczyłeś już bawarską perełkę, jezioro Königssee, rejs statkiem masz już za sobą, w zapasie został Ci jednak jeszcze jeden dzień, zastanawiasz się więc co by tu robić? A może stwierdziłeś, że to całe Königssee to żadna tam perełka, a turystyczna pułapka i wolałbyś coś spokojniejszego, mniej turystycznego, ale z równie pięknym kolorem wody? W tym miejscu, kłania się i zaprasza na spacer, odpoczynek, na „rejs” łódką, jezioro Hintersee. No chyba, że jeziora Cię w ogóle nie interesują, wolałbyś poczuć bawarski klimat w którymś z małych, uroczych miasteczek? Nie widzę problemu. A może interesujesz się historią? W takim razie jest tu jedno miejsce, które również na pewno Cię zainteresuje. Okolice jeziora Königssee i cały region Berchtesgadener Land to przede wszystkim góry, jeziora i przepiękne, bawarskie widoki. Poniżej kilka miejsc, które warto zobaczyć w pobliżu jeziora Königssee, oprócz (rzecz jasna) samego Königssee.
Hintersee i Zauberwald
Tak jak wspominałam w poprzednim poście, dobrą opcją jest wybranie się nad Königssee wczesnym rankiem i spędzenie tam czasu DO południa, popołudnie lepiej spędzić w mniej turystycznym i znacznie spokojniejszym miejscu, jakim jest jezioro Hintersee. Tak zrobiliśmy my, jednak teraz już wiem, że samo (dość późne) popołudnie to trochę za mało. Jezioro bowiem oczarowało nas od pierwszej chwili spędzonej tam! Hintersee można obejść spacerem dookoła, co zajmuje około dwóch godzin. Jedna strona jeziora jest bardziej zagospodarowana, druga zdecydowanie mniej, prawie wcale, co jest w tym przypadku dużym plusem. Tu ścieżka wiedzie przez las, skąd dociera przyjemny chłodek, który na pewno docenisz w upalny dzień. W wielu miejscach znajdziesz mniej lub bardziej „dzikie” zejścia do wody. Nie brakuje też ławeczek, na których możesz przycupnąć i chwilę, no dobra dłuższą chwilę… odpocząć. Tam czas biegnie swoim tempem, zdecydowanie wolniejszym. Jeżeli jednak nie możesz wysiedzieć na miejscu i masz w sobie coś z kapitana, możesz wypożyczyć łódkę i ruszyć w prywatny „rejs”. Z jednej na drugą stronę jeziora kursuje również wodne taxi, płatne kilka €. Na miejscu nie spotkaliśmy wielu turystów… szczerze? Chyba nawet ani jednego. Zazwyczaj byli to tutejsi, którzy odpoczywali, spacerowali i zażywali rześkich kąpieli. Woda była lodowata, ale za to miała tak samo piękny kolor, jak ta w jeziorze Konigssee i Obersee. W pobliżu Hintersee znajduje się również Zauberwald (Zaczarowany Las), kolejne miejsce zachęcające do spacerów i podziwiania przyrody. I kolejne argument ZA tym żeby to właśnie TU przyjechać. Na miejscu znajdziesz kilka parkingów, również parking bezpłatny (około 10-15 min pieszo do jeziora). W zasadzie to zastanawiam się, czy to miejsce ma jakieś minusy? Póki co, nie dostrzegam żadnego.
Ramsau bei Berchtesgaden
W drodze do Hintersee prawdopodobnie będziesz przejeżdżał przez „centrum” tego uroczego, bawarskiego miasteczka, jakim jest Ramsau bei Berchtesgaden. Być może nie ma tam za wiele do robienia, oprócz spacerowania i podziwiania bawarskiej architektury, ale na pewno warto się tam zatrzymać. Choćby ze względu na znany z wielu zdjęć i pocztówek kościół pw. Św. Sebastiana (Pfarrkirche St. Sebastian). Malowniczo położony, tuż przy krystalicznej rzece Ramsauer Ache, nic dziwnego, że jest tak często fotografowany. Kościół warto również zobaczyć wewnątrz. Po jego prawej stronie znajduje się także miejscowy cmentarz z wyjątkowymi nagrobkami.
Kościół Maria Gern w Berchtesgaden
Jak już jesteśmy przy kościółkach, tego na pewno nie możesz pominąć! Ten pielgrzymkowy kościółek, jest chyba najpiękniej położonym kościółkiem, jaki kiedykolwiek widziałam. Kościół jest piękny zarówno zewnątrz, jak i wewnątrz. Najlepiej jednak „wspiąć się” trochę wyżej, na pobliskie wzniesienie, by móc podziwiać kościół z jeszcze piękniejszej perspektywy, na tle majestatycznych gór. Przebiega tędy również kilka szlaków pieszych, różnej długości, tak więc spacer możesz kontynuować, jednak ostrzegam, że jest tam ostro pod górę. Ze względu na dość późną godzinę, my musieliśmy zadowolić się „jedynie” widokiem na kościół. Dodatkowo, zaraz obok kościółka Maria Gern znajduje się restauracja z tarasem, z którego możesz podziwiać nie mniej piękny widok niż ze wzniesienia.
Herbaciarnia na Kehlsteinie
Kehlsteinhaus, czyli górska kwatera Hitlera, znana też pod nazwą Orle Gniazdo została wybudowana na przełomie lat 1938/39, była prezentem na 50. urodziny dla Adolfa Hitlera od NSDAP. Położona na wzgórzu Kehlstein, niedaleko Berchtesgaden, jest dobrym pomysłem na jednodniową wycieczkę. O historii tego miejsca możesz poczytać w innych źródłach książkowych czy internetowych, ja skupie się tu jedynie na wartości turystycznej. Przede wszystkim nie popełnij tego samego błędu co my i przed wycieczką sprawdź pogodę! Mimo, że „na dole” pogoda nie była najgorsza, po wyjechaniu na górę jedyne co zobaczyliśmy to biała, gęsta mgła z przebijającymi się widokami, które niestety po chwili zostały całkowicie przykryte „mlekiem”. Szkoda, by było zaprzepaścić okazję na podziwianie przepięknych widoków, które rozciągają się z Kehlstein (i przy okazji kilkanaście euro). Mimo wszystko, nie żałujemy, wycieczka do Herbaciarni na Kehlsteinie to także dobra lekcja historii, chociaż prawdę mówiąc, czułam się dość „dziwnie” będąc w miejscu, w którym padła decyzja o ataku na Polskę.
Jak się tu dostać? Na górę nie dojedziesz własnym samochodem. Jedyną możliwością (oprócz tej pieszej) jest zostawienie samochodu na dużym parkingu dolnym (niedaleko restauracji Gastronomie Obersalzberg) i kupienie biletów na autobus + windę. Niedaleko parkingu odjeżdżają specjalne autobusy, które przez wąską, krętą ścieżką, zawiozą Cię na parking górny, położony na wysokości 1710 m. n.p.m. Tam (w budce) musisz zapisać się na dokładną godzinę powrotu (godzina zostanie wybita na Twoim bilecie). Z pewnością usprawnia to cały ruch turystyczny. Przy sprzyjającej pogodzie na całość warto poświęcić około dwóch godzin, chyba że przewidujesz jakieś piesze wędrówki. Następnie kierujesz się wydrążonym w górze tunelem do „złotej” windy (tak naprawdę jest mosiężna), która wwozi Cię na sam szczyt Orlego Gniazda, na około 1834 m. n.p.m. Z parkingu górnego, możesz też dojść pieszo na szczyt, wygodną ścieżką, ale przyznam, ze sam wjazd złotą windą to niezapomniane przeżycie. Koszt biletu na autobus + windę (nie ma możliwość kupienia biletu tylko na jedno), w dwie strony, to 16,60€ za osobę, parking dolny jest płatny kilka €. Autobusy odjeżdżają co około 25 min, dojazd autobusem na parking górny trwa około 30 min. Na szczycie znajduje się restauracja, sklep z pamiątkami, a także wystawa ze zdjęciami i informacjami historycznymi.
Co ważne, Kehlsteinhaus można zwiedzić jedynie od połowy maja do połowy października! Oficjalną stronę, dostępną również w języku angielskim znajdziesz tutaj.
Oczywiście to nie wszystko co możesz robić w Berchtesgadener Land. Dobrym pomysłem będzie również przejażdżka (płatną) Rossweld Panoramastrasse z (podobno) zniewalającymi widokami. Podobno, bowiem ze względu na kiepskie warunki pogodowe, podczas drugiego dnia naszego pobytu na Bawarii, musieliśmy z tego zrezygnować. Zamiast tego udaliśmy się do Górnej Austrii nad jezioro Mondsee i Attersee, gdzie była zdecydowanie lepsza pogoda. Swoją drogą to również jest jakiś pomysł, jeżeli masz wystarczająco dużo czasu. Jednak Górna Austria to już temat na osobny post. Mam nadzieję, że po tym poście pomysłów na to co robić w okolicach jeziora Königssee Ci nie brakuje, a w myślach piszesz już plan swojej podroży tam.
Jeżeli chcesz być ZPLANEM na bieżąco, zachęcam do obserwowania blogowego Instagrama.
3 komentarze
Piękna miejscówka :)
OdpowiedzUsuńWyglada pięknie! Zainteresowałas mnie tym kierunkiem. Zapraszam tez do siebie: www.jmatejko.com
OdpowiedzUsuńPozdrawiam ��
Zapewniam, że na żywo jeszcze piękniej :) Chętnie zobaczę. Pozdrawiam!
Usuń